Dawno jak jeszcze nie były "Wakacje" grałem w Super Maria w szkole!
To było tak :p xD
Mariem była moja temperówka xD
Luigiego nie było
Mario (ten czerwono-biały co mrze strzelać) była moneta którą zawsze sprawdzałem kto wygrywa np: kto się bawi piłką :D
Grzybkami były kredki
żółwiem była moja zepsuta temperówka
<>Koniec<>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz